Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, XIV zmiana
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152430 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 2897 - Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 [45] 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 - Najnowszy: 22.02.2014 10:21 - Inez111
Autor Wiadomość

sosenkowa

Posty: 736

hej

Notariusz załatwiony, teraz tylko kapitalny remont i mój Mały Żonek może wracać na gotowe ;) Tatuś dopiero pojechał, musiałam coś szybkiego na obiad zrobić a nie byłam kompletnie przygotowana na 2 dorosłych facetów. Padam, ale jest jeszcze jeden plus tej sytuacji – uwaga- mam opony, fakt, że w bagażniku, no ale to już coś. Małymi kroczkami do celu ;)

Rysia, moja Miśka zżera Acidolac, żżera naprawdę, co dzień co najmniej 2 saszetki, uwielbia ten proszek. Tego nigdy za wiele więc nafaszeruj małą Rysię, na pewno nie zaszkodzi ;)

Madzikowa, no na pewno nie było to przyjemne, ja to w takiej sytuacji mam ochotę usiąść i poryczec. Całe szczęście mimo wszystko, że to był tylko karto, gorzej by było gdyby ten talerz, po który sięgałaś Ci spadł …brrr… aż strach się bać co by było.

Co do wypadków. Ja kiedyś dostałam z główki od mojego Małego Żonka ;) Kucał i chciał mi coś pokazać, ja podeszłam do niego, chciałam się schylić, on w tym czasie się podnosił i przywalił mi okularem w skroń, taka mała rzecz, nieduże przecięcie a lała się krew jak z … no nie powiem ;)

Lauren, fajnie, że zrobiłaś wszytko, co postanowiłaś. Po takim dniu, nawet jak się pada na twarz, to pada się z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku i satysfakcją, że jednak dałam radę ;)

Malinka, wiemy wiemy jak to jest, no ale juz po wszystkim, teraz tylko święta i znowu szykowanie, gotowanie i sprzatanie ;) No i Uściski dla dwulatki ;)

Martuśka – odściskuje Cię, mam nadzieję, że humor też masz taki tulaskowy ;)

Marti, poważnie to zabrzmiało – te porządki świąteczne, zazdraszczam takiego zorganizowania i konsekwencji ;)

Idę ogarnąć dzieciaki, poskajpejuje się i wpadnę wieczorkiem

A i Margoo Ty moja, gonie Cię, gonię i pewnie juz niedługo dogonię ;)

Wróć na górę

martusia

Posty: 756

Hejo:):)
No dzionek prawie zleciał:)dzieciaki powoli się kąpią i zaraz do łóżeczek:)
Sosenka taaa nastrój cały czas tulasny:):)super że wszystko pozałatwialaś:):)czyli czeka was przeprowadzka??????

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Wieczór!! :)
Łooooo matko!! – co za dzień! – nie wiem jak sie nazywam, a nogi wchodzą mi nie powiem gdzie ;) ale…. okna pomyłam, fierany poprałam, nawet ozdoby już na oknach wiszą ;P meble górne w kuchni też się umyły, na jutro zostały dolne ;) a w lodówce chłodzi się ciasto na pierniki, nabiera mocy do jutra :)
Moje dzieciaki już w łóżkach, ja też już wykąpana pod kocykiem leże :)
a u mnie dzisiaj, tylko fonik był, ale mocy dał mnóstwo ;P

Madzikowa no widzę, że grzyby zrobiły nalot na Ciebie? – dobrze, że to tylko karton a nie nic cięższego :)

Sosenkowa fajnie, że notariusz załatwiony, a jak dzieci? Mój młody dzisiaj zwracał :( mam nadzieję, że to tylko jednorazowe….

Lokatorka hellołł ;) opowiadaj gdzie byłaś jak Cię nie było? ;)

Malinka najlepszego dla córci :*

Wróć na górę

Xenka

Posty: 105

dziewczyny podczytuję Was trochę nie mogę uwierzyć,że miesiąc temu wrócił mój mąż a przecież dopiero go żegnałam i morze łez wylałam, naprawdę czas leci cierpliwości i wytrwałości Wam życzę ;)

Wróć na górę

lauren

Posty: 437

hej, hej:)

Sosenko, tylko się cieszyć, że tak się wszystko udało:) A co to, remont się szykuje?;) jak dzieciaczki?

Telcia, teraz o umowę o pracę dość ciężko. Wiem z własnego doświadczenia. Dlatego trzymam kciuki, w końcu coś znajdziesz, zobaczysz:*

Marti, u Ciebie też porządki? W prawdzie u mnie nie aż takie jak u Ciebie, ale mam coraz więcej siły, więc to wykorzystuję. Jednak mycie okien sobie raczej odpuszczę;)

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Xenka dziekujemy za słowa otuchy ;) na pewno damy rade :)

Lauren odpoczywaj jak najwięcej i wysypiaj, bo później bedzie mnóstwo nieprzespanych nocy… w sumie ja okna myłam w 8 miesiącu :P

Thelcia na pewno uda Ci się znaleźć w końcu prace :* trzymam kciuki…..

Wróć na górę

Rysia

Posty: 367

To się nazywa złośliwość rzeczy martwych. Tato za drzwi, ja światło cyk, a żarówki pstryk i dwa halogenki spalone. Teraz do laptopa, podłączam zasilanie, a tam kabelek padł na lutowaniu.
A to nie koniec przygód…
Poszłam zapłacić rachunek do Żabki, wcześniej było przez internet, ale na męża tel. przychodził sms. Ten nie należał do płatnych przez stałe zlecenie. Pani w sklepie, czy mam kartę. Wypełniliśmy formularz, ja do płacenia kartą, a pani, że tylko gotówka. Mówię, że pójdę do Biedronki wybrać z bankomatu. Dobrze, że mnie w Żabce znają :)
Oczywiście, bankomat nie działał, awaria!!
Panika, że muszę do Tesco, tam bankomat, ale Pomysłowy Dobromir zastukał i przypomniał mi się bankomat koło spółdzielni. Udało się, wybrałam i z powrotem do Żabki. Dobrze, że wszystkie te punkty blisko siebie :)
A wszystko to w taką pogodę.

Wróć na górę

thecla

Posty: 313

xenka to szczęśliwa jesteś, drugi miesiąc miodowy za Wami pewnie
lauren ja wiem, ale to jest wku…., bo człowiek (czyli ja :) ) ma już bliżej do trzydziestki niż dalej a nie pracował nigdy na normalnej umowie, wryyy

Coś bym zjadła…..

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Rysia bo to tak jest, jak się wali to wszystko na raz :/ ale jesteś dzielną dziewczynką i dałaś radę :) ale pewnie zmokłaś co? A jak tam malutka?

Wróć na górę

Xenka

Posty: 105

thecla jedziemy na tym samym wózku ja też nigdy nie pracowałam na normalnej umowie ale mamy dziecko zdrowe wesołe my jesteśmy szczęsliwi mamy dom więc co więcej chcieć chyba tylko drugiego dziecka i kochachać się i szanować bo czas szybko leci:)

Wróć na górę

sosenkowa

Posty: 736

Marti za ogarnięcie wszystkiego. Ty już jesteś na takim etapie wtajemniczenia, że Ci się szafki same myją ;) Też bym tak chciała. Ja tylko na nie popatrzę a one się myją ;) Teraz to Ci się należy

Tak, dziewczynki, czeka mnie przeprowadzka ale póki co remont, ale to chyba dopiero po świętach, bo teraz muszę załatwić formalności w spółdzielniach, elektrowniach, gazowniach no i sprawy meldunkowe więc trochę urzedowania przede mną ;)

Thecla, niestety teraz tak jak pisze Lauren pracodawcy najczęściej na umowę -zlecenie zatrudniają, no ale może w końcu znajdzie się jakaś konkretna oferta. Też szukam, więc wiem, co to znaczy. Trzymam kciuki.

Rysia, no to rzeczywiście miałaś sajgon, z małą wszędzie chodziłaś czy jeszcze dziadek z nią posiedział? Wiesz, że jak tak pisałaś o tych miejscach to i ja z Tobą wirtualnie zrobiłam sobie wycieczkę ;) Oby ”rzeczy martwe” bardziej przychylne Ci były ;)

Dzieci lepie, dzięki za troskę dziewczynki, ale mnie coś chyba wierci, bo głowa mnie tak boli. Może i we mnie ten wirus siedzi, oby tylko tak się skończyło ;)

Wróć na górę

lauren

Posty: 437

Telcia, to jest przerażające z tymi umowami. Dlatego ja ma mojej pracy trzymałam się jak mogłam. rewelacyjna nie była, ale przynajmniej warunki jakieś konkretne. Zobaczysz, Tobie w końcu też się uda! No musi przecież…

Xenka, dziękujemy. Mam nadzieję, że będzie tak jak u Ciebie i nie obejrzymy się kiedy ten czas zleci.

Rysia, najlepszego dnia nie miałaś, ale już się kończy:)

Marti, w 8 miesiącu? Dobrze, że nie zaczęłaś rodzić, bo podobno (coś gdzieś słyszałam) czasami tak jest. Ale ile w tym prawdy…:)

Sosenko, nawet nie myśl o tym, że Ciebie też dopadnie! Sio, sio!:)

Wróć na górę

Rysia

Posty: 367

Thecla wszystko kiedyś przeminie, zła passa też, głowa do góry i walcz :)

Dzisiaj poznałam przyczynę zarwanych nocek. Myłam małej ząbki, a przez dziąsełko 5-tka się przebija. I wszystko jasne :)

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Sosenka to troszkę załatwiania Cię czeka…. nie lubię latać po urzędach :/ dużo cierpliwości dla Ciebie :*
hehh… też bym tak chciała, żeby wszystko samo sie sprzatało itd…
A ja właśnie odpoczywam… jeszcze troszkę i pójdę lulu :)

Lauren tak w 8 miesiącu :) czułam sie na tyle dobrze, że troszkę poszalałam :)

Rysia i widzisz? Zagadka się sama rozwiązała ;) u mojego neszcze nie widać piątek….

—————————
Inez nam sie chyba zagubiła, co?? Wczoraj też nic nie pisała :(
A Martuśke, gdzie wywiało?
Margoo pewnie się skejpejuje ;)

Wróć na górę

martusia

Posty: 756

Witam się późnym wieczorkiem:):)
Rysia oj Ty to się masz, jak nie kłopoty z Małą to teraz rzeczy martwe, no ale poradziłas sobie i to najważniejsze:):)
No i chyba wreszcie nocki będą przespane co???
Marti skąd wzięłaś tyle chęci i siły na to wszystko???podrzuć troszeczkę:):)
Thecla z pracą to teraz jest koszmar, no ale może przed świetami uda się coś zlapać:):)trzymam kciuki:)
Lauren tylko spokojnie z tymi porządkami, nie przemęczaj się:):)
Sosenka no nie zazdroszczę, przeprowadzka, niby fajna rzecz ale ile do zrobienia i spakowania, potem rozpakowywania itd. ciężki orzech, ale wiemy że sobie poradzisz i wreszcie będą własne wymarzone 4-ry kąty:):)
Xenka ale Ci fajnie, my jeszcze troszeczkę poczekamy, ale i nam zostanie to wynagrodzone wreszcie niedługo:):)

Wróć na górę

sosenkowa

Posty: 736

Inez zaraz sie pojawisz, prawda? Bo jak nie to … ;) Widzę Cię cały czas z boku ;)

Wróć na górę

Rysia

Posty: 367

Sosenka, na szczęście dziadek był z Ryśkiem.
Z małą to poszłam do Tesco, bo nudziło się dzieciątko. Takie wypady kończą się zakupem pluszaka ;)

Wróć na górę

sosenkowa

Posty: 736

Rysia, dobrze, że tylko pluszaka ;) Moja MIśka jest na takim etapie to w Tesco chciałaby albo Barbie, albo Lego albo … rower ;)

Aż się lekko, ze tak powiem … no dobra nie przeklinam… zdenerwowałam. Mój Mały Żonek różne takie teksty mi na FB na mojej tablicy zamieszcza a tam jego kuzynka napisała, ze fajnie, że się tak kochamy, ale czy to musi być wiadome na forum publucznym?

Noż kutwa, jak ją tak to razi, to niech nie ogladą, wredny babsztyl. Co jej do tego?

———————————————–

Margoo, dogoniłam Cię ;) 561=561, ale dobra, miałam fory, bo Ty cały czas bez zgredka ;)

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Sosenka pewnie zazdrości Wam takiej miłości, wiesz? Wiem, że to wkurza, ale olej ją…
Martuśka jakoś siły przyszły same :) łap troszkę :)
Inez, hop-hop?? Ja też widzę Cię z boku ;)

Wróć na górę

martusia

Posty: 756

Sosenka nie nerwuj, ludzie juz tak mają. Może zazdrości:):)
U mnie jak jadę do Tesco to Patryk znika w zabawkach zanim dobrze wejde do sklepu i potem oglada z pół godziny. A zabawki które go interesują to Transformersy albo Hot wilss czy cos takiego, wszystko drożyzna że niewiem, no ale nauczył się już że poogląda i wie że nie zawsze wyjdzie z zabawką:):)

Wróć na górę

lauren

Posty: 437

Sosenko, przeprowadzka-nienawidzę! Ale mnie też taka czeka i to już niedługo… Także łączę się z Tobą w bólu:)

Ja odhaczam kolejny dzień i zmykam spać.
Dobranoooc:*

Wróć na górę

Marti

Posty: 1870

Lauren piaskowych snów :*

Martuśka mój też jest nauczony, że dostaje zabawkę jak zasłuży :)

Wróć na górę

martusia

Posty: 756

Lauren spokojnej nocy:)
Marti teraz to już fajnie, ale zanim się nauczył to masakra, no ale moja wina bo zawsze ulegalam, chociaz pierdółke ale zawsze coś było. No człowiek całe życie sie uczy:):)

Wróć na górę

sosenkowa

Posty: 736

Łóżko mnie woła a ja nie będę mu dłużej odmawiać :) Idę spać, dziewczynki.

Spokojnej nocy i do jutra :*

Wróć na górę

Rysia

Posty: 367

Lauren dobranoc.
Ja też tego małą uczę, ale zrobiła takie maślane oczka… Poza tym jedynaczka. Nie potrafię odmówić. Tatuś też stale powtarza, “to jej kup, może to złagodzi rozłąkę”. Wiem, że to niewychowawcze, ale mnie też to sprawia frajdę ;)

Wróć na górę
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 [45] 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116