Marti dzięki za gwiazdkę, może jutro popróbuję
Margoo, martusia, sosenka Chodzę, oglądami i wybredna jestem Kupiłam dla siebie spodnie na promocji, więc też skorzystałam co nieco
martusia, lokatorka Ja jednak trzymam kciuki za paczuszki/listy dla Was

Może jutro pójde do piwnicy po choinke wreszcie, bo jakoś pusto.

Mówie już dobranoc pchły na noc, karaluchy pod poduchy

Margoo u mnie dzieci zadowolone, dla mnie najważniejsze to było, ja trochę z ichszej Cepelii dostałam, także miło, że o mnie też pomyślał. Najbardziej Ula zadowolona, wręcz szczęśliwa Ale to, że dzieci mają świadomość też tego, że i tatuś o nich myśłi tak jak one o nim jest dla mnie ważna. A to taki “namacalny” dowód

————————————-

Margoo, jak Ty tak mówisz to tak zrobię Idę spać. Obiecałam sobie, ze dzisiaj już na pewno wcześniej a tu zaraz 0.30. Noa le nic to, może jutro się uda.

Dobrej nocy dziewczynki

P.S Ponieważ jutro na pewno nie będzie mnie w domu w trakcie emisji DDTVN, dajcie mi znać jakby któraś, nie daj Boże, mnie zobaczyła

No ale mam nadzieję, że uda mi się jak Rysi

Dzień dobty
Właśnie obejrzałam reportaż o Afg. I rzecz normlna – wyłam.. ehhh…. normalnie wzruszyłam się i tak bardzo tęskno mi się zrobiło, bardziej niż zwylke
Mam nadzieję, że mi przejdzie i szybko zakopie ten dołek ;/ wiedziałam, że tak bedzie, koleżanka mi mówiła wczoraj: nie oglądaj bo bedziesz miała doła!! – i miała racje!!

Inez :** i to mnie pociesza, że święta szybko miną a i w Wigilię jade do mamy na kilka dni więc może nie będzie tak źle…
Ja też nagrałam ten reportaż, mężowi pokaże jak wróci
Ja dzisiaj chyba randki na skejpeju mieć nie będę, bo mój dzisiaj zabiegany, ale bedzie fonik także ja jeszcze nie wiem czy mój paczkę dostał…

Dobra mykam ogarnąć siebie i mieszkanie i zmykam na kawkę do koleżanki
Do później

Cześć,

ciężki czas, oj ciężki. Mam nadzieję, że minie szybko. Nie potrzebnie ten DDTvn oglądałam, tylko smutno jeszcze bardziej.
Mój paczkę odbiera popołudniu, ja swojej też jeszcze nie mam. Ale zanim do mnie dojdzie, to pewnie poczekam z dwa dni.
Idę dzisiaj do lekarza, pooglądam mojego dzidziusia, może mi się lepiej zrobi. Jak myślicie, mogłabym wysłać jakoś płytkę z usg Mojemu?

Mimo wszystko miłego dnia wszystkim:*

lauren w liscie ja wyslalam kilka listow ze zdjeciami zosi. zobaczymy kiedy dostanie

Witajcie kochane
Obejrzane , relacja zdana małzowince , paczuszki jeszcze nie ma , zobaczymy popołudniu.
Marti nie smutaj się kochana, chociaż łezki pomagają, tulam moooocno !!!!!
Sosenka Ty po nocnych zabieganiach, niedługo oczka będziesz podpierać zapałeczkami !!!, kiedy troszkę odpoczniesz, co ???
Aha i najważniejsze, że prezent od Małego Żonka był w jego rękach, specjalnie dla Ciebie pakował !!
Lauren, już mi się buzia cieszy na samą myśl, że zobaczysz swoją malunią kruszynkę na USG
Czekająca jak tak dalej będziesz w biegu to cień Cię nie ominie !!
Malinka nie bój się obejrzeć, powzruszasz się razem z nami, popłaczemy wspólnie, chyba, że rzeczywiście nie chcesz to nie nalegam.
A ja znów nie dysponowana

juz widzialam tez sie upłakałam biedni Ci nasi małżonkowie:( chyba mi serce pęknie w wigilie.

Mój tez dostał paczkę. Powiedział, że chyba chce go utuczyć tymi słodyczami A karteczke z życzeniami zostawił sobie na wigilię.

martusia i lezka mi poleciala.:(

dziewczyny poleciala mi krew troche z ciecia to trzeba isc do lekarza???

moze jutro poloznej sie spytam

Czekająca, koniecznie do lekarza! Tym bardziej, że to już minął miesiąc. Przynajmniej tak mi się wydaje. Lepiej skontrolować.

Margoo, mam nadzieję, że tym razem będzie spokojnie:*

Paczkę mamy obydwoje. Napatrzeć się nie mogę. I chyba to jest najcudowniejszy prezent jaki dostałam od Niego. Nie sądziłam, że to wszystko może sprawić tyle radości. Teraz już wiem, że nie ważne co, ważne żeby było cokolwiek. I tak jest to wszystko mega wzruszające. Z resztą same widzimy… Czekająca płakała nad zdjęciami, a Sosenka zapewne (a raczej na pewno) po tych słowach od Żonka też się wzruszyła. Strasznie dużo tych emocji.

U lekarza byłam, chłopak jak nic. I wszystko w porządku, a to najważniejsze. W sobotę mam usg genetyczne, będę nagrywać.

Czekam na telefon czy coś i doczekać się nie mogę, a jeszcze trochę poczekać muszę. Za dużo tego wszystkiego dzisiaj.

Sosenko, ja oglądałam całe-o dziwo zdążyłam! I łączyli się, ale był tylko tak jakby wywiad z dziennikarzem. Ale dość długi.

I jest się z czego cieszyć, ja też każdej wizyty nie mogę się doczekać, a teraz to nawet kopnięcia:) To jest wszystko takie niesamowite. I siedzę teraz, gapię się na zdjęcie nogi, która jest oczywiście najpiękniejsza na świecie. W sobotę mam genetyczne, płytka obowiązkowo, niech Mój chociaż tak to wszystko zobaczy… 20 tydzień za mną. Pora się ogarnąć i rozglądnąć powoli za śpioszkami:)
______
Z tego reportażu z DD TVN, to jest tak jakby tylko druga część, co się łączą z tym gościem. Nie ma początku, gdzie pokazywali te paczki i ogólnie bazę… Szkoda.
_____

Znalazłam pierwszą część reportażu. TVN zaimponował mi tak długim poświęceniem czasu na naszych chłopców. Fajnie:)