mi wystarczy slowo dodam dwa , strasznyu nerwus ze mnie ale coz:(((

ale doswiadczylam cudu narodzin:) sasiadce karmie swinki morskie, wczoraj szlam do domu byly dwie , a dzisiaj o 3 wiecej:)))

Dzień Dobry,

korzystam z okazji, że starszyzna jeszcze śpi i witam się z wami w ten świąteczny poranek

Dzieciarnia okupuje dywan w salonie, bawią się prezentami kłócą ogladaja bajki, ale i tak jest w miarę cicho, bo psy jeszcze na górze

Margoo, nigdy nie dostałam takiego prezentu jak chciałam, chyba że otwarcie powiediałam albo sama go sobie kupiłam. Domyślnego masz tego gwizdora/mikołaja/dzieciątko Szkoda, że nie możesz wpaść z tą obiecaną kolędą Ściskam cały czas z tą sama intensywnością

Czeajaca, wiem, że to nie jest przyjemne, ale jeżeli Ty nie widzisz nic złego w swoim postępowaniu to … olej to. To Tobie i dziecim ma być dobrze na co dzień (szczególnie teraz kiedy męża nie ma ), więc to co robisz, jak robisz i kiedy robisz nie powinno nikogo interesować. Nie możesz zmieniać się tylko dlatego, że ktoś tego oczekuję Nie denerwuj się tak, bo i Zosia pewnie odczuwa Twój stres

Lauren to co? Dzisiaj dzień relaksu przed telewizorem? Czy i tych światecznych ucich sobie odmawiasz? Cieszę się, że w zaistniałych okolicznościach, Twoja Wigilia wyglądała tak jak chciałaś i tak jak tylko mogła wyglądać

Inez, cieszę się, że przetrwałyście ten najgorszy moment – Wigilię, teraz to już z górki – 2 niedziele i znowu trzeba zatrybiać MOże dobrze, że sobie wcześniej trochę soli z oczu pospuszczałaś Mniej ich było do wylania wczoraj Ściskam :*

Martusia, ja mam tutaj 3 młodsze siostry i nie ma siły żeby nie dochcodziło do jakiejś sytuacji -nazwijmy to – stresowej . Też czasami mam ochotę zabrać się do siebie Mam nadzieję, że mimo wszystko cieszysz się tym świątecznym czasem – na tyle na ile to możliwe

Jestem cały czas, zerkam i trzymam rękę na pulsie

Margoo, dziękujemy za kolędę Nie wiedziałam, że tak pięknie śpiewasz

My po póxnym śniadaniu, ja cały czas się dotleniam

Hej Kochane!!
Ja tylko się melduje, bo po prostu nie da się siedziec na necie bo caly czas sie cos dzieje
U rodziców jak zawsze pełen dom ludzi wiec jest wesoło:)
Z moją Małżowinką gadałam dzisiaj prawie 2 godz i humorek mi sie poprawił bo wczorajszy dzień cały przepłakałam było okropnie!!
A wczorajsze Fakty nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia, spodziewałam się czegoś więcej… jak zwykle wszystko przereklamowane :/
Nie wiem teraz kiedy uda mi się cos skrobnać więc nie zapomnijcie o mnie a do domku wracam dopiero w poniedziałek
Margoo pięknie kolędujesz

Jeszcze raz Wesołych Świąt!
Tulam Was wszystkie :*

hej, hej!:)

Widzę, że świąteczne łezki już powycierane;)
No, a za tydzień mamy już styczeń!:)

Dzisiaj byłam w kościółku, w końcu bez żadnych przygód:) A teraz zjechała się rodzinka do rodziców, siostra też ma za chwilę przyjechać, a ja korzystam z okazji, że rozmawiam z Mężem i piszę do Was.

Ściskam wszystkie:*

inez zosia nie spala rozgladala sie potem zglodniala ale mleko w butelce mialam. spoko:)

moja starsza corcia lubi komentowac w kosciele nieraz za glosno:)))

dziewczynki witam i tulam do spanka:)
Ja tylko na chwilkę bo wczoraj brakło neta i się nie pożegnałam:)
Postaram się zaglądać codziennie ale nie obiecuję, bo mi akurat od jutra nuda nie grozi:), w sumie od soboty czas leci jak szalony:)
Buziam i WIELKIE DZIĘKI ŻE JESTEŚCIE:):)
Naprawdę nie ma to jak druga osoba w tej samej sytuacji:(
Do jutra:)

Witam nocnie
Godzinkę temu pożegnałam ostatnich gości, wymieniali się co jakiś czas, aż się popłakałam ze śmiechu
Garko-pralka załadowana, a drugie tyle czeka na swoją kolej
No i dzień zleciał, jeszcze jutro i po Świętach.
Dobrej nocki !!!!

soldier trzymamy kciuki aby dalej tak bylo jak swieta. oby w koncu zapanowal tam spokoj.
no i ciebie na fb z czapka mikolajowa tez mozna zobaczyc na tych wigiliach:))) meza tez wyczailam co mnie bardzo cieszy.

hej:)

Nie wiem jak u Was, ale u mnie można powiedzieć, że ”po Świętach”. Mama pojechała, siostra pojechała i wracamy do szarej rzeczywistości. Bałam się tego okresu, tej atmosfery, ale chyba nie było czego. Teraz czekam na Nowy Rok, bo może czas będzie szybciej leciał.

A Wam jak minęły te dni? Widzę, że większość jeszcze w odwiedzinach bądź jest odwiedzana. Fajnie, że macie takie wsparcie. Ja w sumie też nie mogę narzekać.

Soldier, najważniejsze że były to spokojne Święta. Ja też się z tego cieszę:)

Dzień dobry
Jak ja się cieszę, że już po świętach jeszcze chwila i bedziemy mieli Nowy Rok
U nas samopoczucie ok, pogoda za oknem jak na wiosnę, u taty w ogrodzie drzewa zaczynają wypuszczać listki, normalnie pomieszanie z pogmatwaniem już wolałabym śnieg, a i dzieci miałyby radochę
Połączenie skejpejowe z Gazownią jest co dziennie, wiec dobrze jest

Lokatorka ja też mam nadzieje, że czas zacznie szybciej lecieć w tym nowym roku
Fajnie, że święta spędziłaś w milym towarzystwie, ja też narzekać nie mogę, bo było naprawdę miło, no z wyjatkiem wigilii bo przepłakałam ją całą
Dzieciaki jak najbardziej z prezentów zadowoleni, tylko mama zbankrutuje bo wszystkie są na baterie
Ja do domku wracam dopiero w poniedziałek, więc będę pisać sporadycznie
A jeszcze mamy pod opieką 5-cio miesiecznego Jasia więc jest co robić
Teraz pędzimy z dzieciakami na spacer

Buziam Was mocno i już mi teskno za wieczorami z Wami
Do następnego :*

Dzień dobry

Malutka, dołączam się do życzeń, najlepszego :*

Święta minęły szybko i bez płaczu. Mój brat i wujek, który jest starszy o 3 lata, czyli traktujemy się jak rodzeństwo, zadbali o to, żebym nie miała chwili na płacz. Boli mnie brzuch od ciągłego śmiania się i jedzenia;)
Tato przyjechał ze mną, więc mogłam iść rano pobiegać. Od razu poczułam się lepiej.

Miłego dnia:)