Sosenkowa mam nadzieje że Twój tyłeczek wróci cały i nienaruszony, bo nie reczę za siebie jak ktoś się odwazy go tknąć:)

Cóż sniegu za oknem przybywa, siedze i mysle ze mozna by zoorganizowac kulig z prawdziwego zdarzenia, zakonczyc grillem z kiełbaskami i gołymi chłopakami:P ( musiałam dodać żebyście nie pomyslaly ze moja chcica odeszla:)

Margo jakie ładne zyczonka:) normalnie jak dla Babci i Dziadka:) nie no żartuje:) równiez dołączam się zeby ten dzionek przyjemnie przeminal:)

Niunia… ja robie zazwyczaj wyniki prywatnie, u nas jesli chodzi o mocz i morfologie to koszt 17zł, wiec jak mam isc i sie tlumaczyc po co, na co i z wielka łaska dostac skierowanie to wole na swoj koszt to zalatwic.

Inez… wszystkiego na wypasie kochana:)

No i na padało !!!
Na mietle i łopacie pojeździłam, fajnie było
Inez ten ode mnie śniegulec dalej prószy ???
Malutka, kruszynko nasza, złotko Ty moje:), gdzieś Ty była wczoraj wieczorem jak Cię nie było ?? Wiem, wiem Madzia na pierwszym miejscu !!! no i chcica też
Sosenka w jedna stronę dotarła , łapką pomachała, że wszystko ok teraz nie wiem, pewnie wraca !!!

Hejka Ja tylko melduje że dzionek zleciał szybciutko, a ja dalej czytam. Pojawie się jurto, lub później z boku:):)
Zyczę miłej nocy i buziam wszystkie:)

Sooooooooollldierrrrr!!!!!!!haloooooo??????Pozdrawiam:)

Malutka heheheh pojade na ten kulig nawet do zakopca ale pojade!

A wracając do zmiany mojej fryzury to moj mąż powiedzial ze nie widzi zmiany nie ma to jak liczyc na męża podoba mu sie jak zawsze on myslał chyba ze ja zetne wlosy przy samej głowie:)

Milego dnia

Soldier chyba odśnieża gazownie ze go nie ma i nie ma

Chyba musimy wysłać list gończy za naszym Rodzynkiem:)

Ja dzisiaj zaliczyłam kolejną wizytę położnej i pani doktor się do nas pofatygowała,wszystko z małą dobrze, ładnie przybiera na wadze więc nie ma czym się martwić, klamoty duże i pojemne to się dziecko porzadnie najada i rosnie:) Taka pogoda ni w pipę ni w oko u mnie że nie wiem czy brać tą moją córcie na jakiś podryw czy lepiej posiedzieć jeszcze w domu, boję się kusić licha żeby się żadne choróbsko nie przyplątało.

U mnie za oknem kopią dziury, kanalizę robią i pomykają mi tu panowie w pomarańczowych mundurkach, w końcu można się napatrzeć bo siedzę w tym domu i nawet nie ma jak oka nacieszyć:P i jak na złość na wyciora jeszcze muszę cierpliwie poczekać:P

Malinowa… mąż rewelacja:) ale grunt że mu się podoba jak zawsze:)

Dobry wieczór!
U nas śniegu tyle co kot napłakał ale za to lodowisko niezłe mamy. A auto jak kostka lodu, jutro muszę je wykuć jakoś
Lauren jak nauka? Ile Ci jeszcze zostało egzaminów?
Soldier meldunek jakiś nam złóż!
Malutka fajnie że Madzia zdrowo rośnie, a jak braciszek reaguje na Małą? Zakochany w siostrzyczce? Pomaga Mamie?
Rysia i reszta dziewczynek- pozdrawiam i życzę spokojnej nocy i samych miłych snów!

Dzień lub Dobry wieczór

Wiem, że jak tu napiszę, od razu będziecie miały newsa z boku Ale ja od wczoraj nie wiem na jakim świecie żyję

Wczoraj Bolec, nie napisałam wam, że wyrejestrowali mnie z UP i nie dość, że nie mam zasiłku to jeszcze od 17.12 nie mam ubezpieczenia a do tego muszę oddać zasiłek, który wypłacili mi za styczeń. Żeby było śmiesznie jak rejestrowałam się w pąździerniku pani mi powiedziała, że jak zmienię miejsce zameldowania, to nie będę musiała na nowo rejestrować się we Wro, tylko prześlą moje dokumenty i będzie wszystko w porządku. Pani jakaś niedouczona była, bo okazało się, że nie miała racji. Ale co, powiedziała a że źle powiedziała to już nie jej prpblem.

Dzisiaj rano było przedstawienie u Miśki w przedszkolu z okazji dnia babci i dnia dziadka, więc poszłam z rodzicami, wróciliśmy, tatuś zaglądnął na moje pobojowisko – wywalili juz ściany w mieszkaniu i jest pogrom – a pan od remontu mu mówi, że on zrobi przeróbki gazowe, ale bez projektu i bez pozwolenia na budowę sami będziemy musieli załatwić sobie zaplombowanie licznika gazowego, a tego z kolei nikt nam nie zrobi, jeżeli nie będziemy mieć powzolenia. No i dupa. Więc do gazowni, póxniej po drzwi wejściowe, fachowiec powiedział 100 – ki lewe, kupilismy, zamówiliśmy transport poszliśmy po Michała do szkoły a tatuś mówi, że źle nam facet powiedział i złe drzwi kupiliśmy, więć w tył na lewo – kierunek Bielany. Prawych – oczywiście – nie było, bo byłoby za prosto. Więc do Castoramy i tam kupiliśmy. Ale w ten sposób cały dzień zleciał nawet nie wiem kiedy.

Jestem zj.. a a nawet nie było mi ani trochę przyjemnie

Jutro powtórka z rozrywki – Gazownia – Urząd Pracy- fachowiec – materiały – w międzyczasie obiad-dzieci-lekcje- pranie czyli rutyna dnia codziennego.

Rysia, sorki coś mi się zatem pomyliło Dałabym sobie – no nie głowę – ale coś uciąć za urodziny Ryśka No nic powtorzę 16.02. Mój Misiek 19.02 A droga przez lasy do Bolca nie była na pewno przyjemna i bezpieczna, dobrze, że już dojechałaś

Margoo Dziękuję Ale w tym całym dzisiejszym zamieszaniu jak przeczytałm Twoją wiadomość, wsadziłam tek do kieszeni i jak chciałam znapisac okazało się, że już mi się tel rozładował

O Malutka, cudnie, że Madzia rośnie. Wiesz a co do wyjścia na podryw – ja bym jeszcze poczekała, macie jeszcze czas a toż ta nasza Madzia to jeszcze maleństwo Będziesz miała więcej czasu na oglądanie kombinezonów przez okno

Thecla, dobrze, że nap[isałaś że raczej nie optymistyczny, bo miałam ochotę oglądnąć właśnie po zobaczeniu zwiastuna, ale teraz chyba nie potrzebuję nic nie-optymistycznego

malutka mi mowili jak juz starszego urodzilam ze pierwszy spacer powienien byc w temperaturze +5 przynajmiej zeby nie w minusowej. ja sama z moja codziennie nei chodze teraz.

sosenka z urzedem pracy to brak slow, nie douczone osoby tam pracuja tak jak w zusie co kto odbierze co innego mi mowi.

z remomntem dopiero sie zaczal a co dopiero bedzie dalej do powrotu mlodego zonka tylko nie zwariuj przy tym remoncie , dobrze ze masz tatusia

Witam,
Kłaniam,
co tak krzyczycie???
jak by się coś ciekawego działo to bym pisał, a nie tylko czytał.
przecież nie będę wam pisał ile patrole pokonały km, albo ile zużyli amunicji.
u nas spokój, podobno śnieg od nas do Polski trafił -to super.
więc nie męczyć pięknych ocząt przed kompami tylko na spacery z mrozikiem.
pozdrawiam cieplutko.

Doberek
Mrozik jest, super !!
Ja przynajmniej lubię gooo
Na spacerek zaraz się wybieram, nie omieszkam wyyy haczyć co nie co po drodze , w sensie Biedrę oczywiście !! i takie tam.
Martusia tam wiesz, szerokości na drodze i omijaj brzydkie dróżki !!
Sosenka, pewnie jak zawsze zwarta i gotowa do boju !! Trzymam kciuki i porozstawiaj wszystkich po kątach
Kawka już dawno wypita, więc iduuuu, ale przyjduuuu za jakiś czas
Do później !!

Witam słonecznie

Wczoraj późno kładłam się spać i dziś takie worki pod oczami miałam jak nigdy Ale fajny kryminał czytam Jo Nesbo. Czytaliście komentarze pod nowym wpisem na blogu dot. czekających żon żołnierzy? Najwięcej szumu robią panowie.

soldier bo my lubimy jak do nas piszesz nawet głupotki Spacerki uskuteczniamy, ale trzeba uważać na kopytka, bo pod śniegiem lód
martusiu bezpiecznej podróży
Rysiu pech z tym pełnomocnictwem, ważna rzecz jednak

Chyba zjem obiadek, bo coś burczy w brzuchu

Witam Was moje kochane!
A ja dzisiaj bylam z MIśką u ortopedy wszystko gra tylko aby nie dopuścić do koślawości kolan i kostek musi biegać na boso, huśtać sie na huśtawce i skakac na trampolinie, a no i jeszcze bawić się woreczkami z gorczycą, unikać słodyczy i siedziec po turecku. Dobrze ze nie musi nosic wkladek ortopedycznych czy bucików profilaktycznych. I tak kolejne pół dnia spędziłam na stronie Monowskich ośrodków wypoczynkowych planując nasze wakacje http://archiwalny.mon.gov.pl/pl/strona/27/LG_14_41

Byłyście kiedys w ośrodkach wojskowych na wczasach? Polecicie, albo odradzicie coś?