Witam:)

Ja dzisiaj wyskoczyłam tylko na chwilkę zaliczyć lub nie zaliczyć na uczelnię, z reszty zwiałam i zmykam do łóżka. Zimno, szaro, mgła… Nic tylko spać.

Miłego popołudnia!:)

Witam po południu
Bosssszzzzzz co za pogoda!! Wybralam sie z dzieciakami na spacer i co? 15 min ubierania, zeszliśmy na dół a tu co?? – pada!!! Myślałam, że mnie coś trafi…. niech Ktoś zaświeci to Słońce! – ja chcę wiosnę

Lokatorka uwielbiam ciasto marchewkowe moje dzieci też je uwielbiaja ze względu właśnie na smak piernika rzuć kawałek

No ciągnie się ta niedziela niemiłosiernie….
Ale randka z moim ukochanym w południe była więc uśmiech jest za godzinę będzie jeszcze jedna

Pogoda masakryczna… A na dodatek dowiedziałam się, że mojej siostry kolega (16 lat) umarł dzisiaj w nocy! ;( Taki młody! ;((

—————————
Jedyna dobra wiadomość to to, że mój Piaskowy już nie w namiocie…

Margoo wspołczuję:(:(trzymaj się kobieto:)
Lauren wyleżeć w łóżeczku trzeba swoje, mam nadzieję że niedługo Ci się polepszy:):)
Marti Ty to masz dobrze. Ja dzisiaj tylko 7 min. i koniec:(.
No Mój chyba jutro w końcu się przeniesie do pokoiku, jak dobrze pójdzie:):)może tam necik będzie działał lepiej to i kontaktów będzie więcej:):)
Madzikowa oj no straszna wiadomość,16 lat to nawet nie pożył chłopak, współczuję rodzinie(wiem coś o tym):(:(
Rysia pewnie że tak:):)
Meldować się!!!!!!

Niewiem co porabiaja te kobiety, ale widocznie są baaarrrdzooo zajęte:). To dobrze bo czas szybciej leci:)
Ja spadam na ćwiczonka:):)

witam się i ja w deszczowa niedziele
Rysia moja córcia pierwszy raz do 10 pospała i popołudniu 2 godz .ja to mam 10 min na tel z mężem.

u nas dołek zakopany także już dobrze jest.
dziewczęta tez się pisze na następne spotkanko jak oczywiście będzie

Rysia na pewno się spotkamy jak dzieciaki się wykurują jeszcze tydz w domu i będzie można wyjść na podwórko
kochana robisz smaka
———————————-
kochana jak tylko będą zdrowi to na pewno się spotkamy

Jestem:)dzisiaj poległam nie dałam rady:(ledwie połówkę zrobiłam:(
Ja tam jak znajdę chwilkę też bym na spotkanko w Bolcu się pisała:):)mogę??mogę???♥♥♥

Melduję się i ja
Już jestem po ostatniej randce i właśnie rodzice pojechali….
A ja poszłam po chlebek i zmokłam jak kura, bo oczywiście nie wziełam parasola

Co do spotkania to ja tez sie pisze
Martuś jeszcze pytasz, pewnie, że możesz

Rysia dawaj tego chleba ze smalcem

HA a ja nie lubię smalcu:(:(
Może być kawka z ciasteczkiem:):)
Marti taka duża dziewczynka i nie wzięłaś parasolki????

Witam wieczorkiem.

Dzieci leżą w łóżkach, ale jeszcze niejedną pielgrzymkę do mnie zorganizują. Piciu, siku, buzi, przytul Wyjechałam ok 16.15 z Bolesławca, oboje padli ok 16.30 i obudzili się o 17.30 jak dojechaliśmy do domu. Trochę ich ta drzemka zdezorientowała

Rysia, wiem, wiem, że chłopcy się znają A Ty dzisiaj w porządku? Ja jak tak dużo piszę, to chcę doła ”zapisać”. I to mi akurat pomaga

A mi się chce bigosu, takiego kwaśnego z mięskiem

Lokatorka też uwielbiam marchewkowe to jest pierwsza pozycja do zrobienia z moją MIśką. A moje bóle raz lepiej raz gorzej, czekam aż skończą się leki, wtedy zobacze czy coś pomogło.

Margoo a mieszanka z no-spy i ibumu na Ciebie nie działa. Ja tylko dzięki takiemu koktajlowi funkcjonuję w te dni No ewentualnie leżenie w temp 40 stopni w pozycji embrionalnej, noa le to raczej nie wchodzi w grę

Marti no to fajnie, że miałaś niedzielną niedzielę. Jak święto tyle mogłaś chociaż wirtualnie pobyć ze swoim Małym Żonkiem Ale bez parasola no wiesz

Martusia, ja dzisiaj gadałam ze swoim tak jak Ty wczoraj A z tym internetem w bichatach też jest różnie. My już gdzieś około tygodnia jesteśmy nie-w-namiocie i jest raz super a raz strasznie- tak jak dziś.

Inez – pobawimy się w obstawianie w Master Chefie ? Dla mnie : finał to Charlie, Diana i Beata.

A wy ogladające co myślicie?

Martusia, no nie zdziwiłabym sie gdyby tak było Ale dzisiaj półfinał i 3 osoby wybierają, tak?

Sosenka bo ja zonka zaliczyłam w połowie drogi, więc już nie chciało mnie się wracać po parasol
Ja też ich typuje do finału mój faworyt to Charlie

Rysia to ja trzymam za słowo , słodkich :*

Malinka też sie cieszę, że ten deszczowy dzień w końcu się skończył i tak dzień za dniem i jesteśmy coraz bliżej naszych Piaskowych cieszę się, że mały troszkę pospał, dzisiaj już mu pewnie lepiej?