Hejka:)
mnie nie było bardzo długo,
co się zmieniło?
w sierpniu wzięliśmy kościelny
przeprowadzeni jesteśmy
chłopcy zaraz rok bd mieli…
za szybko to wszystko minęło…
Kacperek i Filipek powitali nas dosc nieoczekiwanie:)
Moj T byl akurat na kursie w Deblinie,wrocil w piatek 11stycznia,zabral mnie od mamy do domu i wody mi odeszly o 1:30:)
chlopaków urodzilam ok.20.Mialam cesarke,bo mimo tego,ze wody odeszly,to ani boli ani skurczy i rozwarcia ni ebylo:)
Daja łobuziaki mi troche popalic:)
ja jestem w trakcie przeprowadzki:)
Hejka:)
My swieta spedzimy u moich rodziców,chociaz chciałabym jechac do tesciów…no ale coz…juz z tak wielkim brzuchem nie dam rady…ake bedzie mi brakowało atmosfery swiat tam…