Witam wszystkie samotne Panie,spragnione uczuć i ”bratniej duszy”.Własnie dzisiaj zakończyLam znajomość z niejakim Majorem Michaelem Ruddock! 57 lat bedący obecnie na misji w Afganistanie,który 12.06 kończy misję i przechodzi na emeryturę.Ma syna 14 letniego,który mieszka w internacie w Stanach w Dallas.Rozwiedziony.Na Skypie ma wpis,ze jest na urządzeniu przenośnym i widnieje kraj Zjednoczone Królestwo.No facet jak dla mnie bajka,przystojny(przysłał mi zdjęcia)nie powiem jak bardzo się zakochał w przeciągu 2 tygodni.Układał takie zdania,że potrafiły zawrócić w głowie.Każde zdanie kończyło się ”moja miłości” aż do wczoraj,kiedy to napisał,że prosi mnie o pomoc odebrania paczki ze sztabkami złota 65 kg!!!!które otrzymał za ciężką i niebezpieczną pracę w Afganistanie.Oczywiście pisał,że syn jest za mały,żeby tą paczkę odebrać i mnie prosi,żebym przetrzymała ją do czasu powrotu ze Stanów.Nie zdążył napisać o pieniądzach,bo na tym etapie zakończyłam pisanie na skypie i zablokowałam kontakt.Napisałam na koniec,że jest oszustem,że igrał z moimi uczuciami.Może ktoś również zna P.Majora,chętnie prześlę zdjęcie dla konfrontacji.