tego się po sobie nie spodziewałam. przez 10 dni pisałam na gg z pułkownikiem John Matlock, Amerykaninem na misji pokojowej w Afganistanie. rozwiedziony z 15 letnim synem Walterem. to co pisal trzymalo się kupy i choć jestem ostrozna i uwazna to nie miałam się do czego przyczepić. zdjęcia które wyslal zwalily mnie z nog i nie umywają się do tych pokazanych w linku w galerii wymienianej wyżej w ktoryms poscie. z przyjemnością dodam dla was panie mojego przystojniaka- zdjecie sprzed kilku lat i teraźniejsze- chyba nawet tego samego człowieka żeby było bardziej wiarygodnie. az do dziś kiedy to wlasnie miałam odebrać jakas paczke mojego przyszłego meza. cos mnie tknelo i napisałam ze nie a potem poszukałam w necie i oto jestem. kolejna która prawie się dala nabrać. ku przestrodze. oni sa naprawdę dobrzy w tym co pisza
tego się po sobie nie spodziewałam. przez 10 dni pisałam na gg z pułkownikiem John Matlock, Amerykaninem na misji pokojowej w Afganistanie. rozwiedziony z 15 letnim synem Walterem. to co pisal trzymalo się kupy i choć jestem ostrozna i uwazna to nie miałam się do czego przyczepić. zdjęcia które wyslal zwalily mnie z nog i nie umywają się do tych pokazanych w linku w galerii wymienianej wyżej w ktoryms poscie. z przyjemnością dodam dla was panie mojego przystojniaka- zdjecie sprzed kilku lat i teraźniejsze- chyba nawet tego samego człowieka żeby było bardziej wiarygodnie. az do dziś kiedy to wlasnie miałam odebrać jakas paczke mojego przyszłego meza. cos mnie tknelo i napisałam ze nie a potem poszukałam w necie i oto jestem. kolejna która prawie się dala nabrać. ku przestrodze. oni sa naprawdę dobrzy w tym co pisza