Ja odkąd mój poleciał też mam problemy ze snem, ale myślę, że to przez moją psychikę.
Jednakże Kasia musimy pamiętać, że kobiety żołnierzy są prawdopodobnie jednymi z najsilniejszych kobiet na świecie
I kto da radę jak nie MY!!! Pozdrawiam
Ja sobie ustawiłam, że jak napisze maila to wysyłają mi powiadomienie sms-em Nawet wcześniej nie wiedziałam, że taka istnieje.
Nie martwcie się mój jak był jeszcze w kraju też z smsowaniem ciężko, ale i tak bywało gorzej jak potrzebowałam pilnie się z nim skontaktować, a tu nicccc zero odzewu i potem po paru godzinach było, że co ja jestem taka nie cierpliwa.
A nawet jak pisze maile to nie jest tam napisane do końca to co chciałabym przeczytać, ale ważne, że jakis kontakt jest.
ja też nie mogłam, ale potem jakoś samo mi się ustawiło ważne, abyś na tamtej stronie się zalogowała i ustawiła sobie obrazek- potem to jakoś chyba samo powinno przynajmniej u mnie tak się stało
Mój doszedł do wniosku że Afganistan to piękny kraj , choć trochę pusty i jedyne czego mu brakuje to Polskiego jedzenia – o tak jedzenie najważniejsze… chyba też przydałoby mi się jakieś zwierzę… ale na razie musi mi wystarczyć zbliżająca się sesja, którą przydałoby się zaliczyć (udało mi się ustawić avatar ) i tak apropo jedzenia chyba też pojde ugotować jakiś obiad
Ja ze swoim od 2007 bywa lepiej, bywa gorzej w końcu wojak – ciężki charakter. Kiedyś był o krok od wylotu, ale przenieśli go do innej JW i w końcu się doczekałam tego nieszczęsnego stresu związanego z wylotem.
Kali22, ale Ci dobrze. Choć 7 lat to już długo i na ślub jakby nie spojrzeć najwyższy czas! Ważne, żeby nie poleciał jak będziesz w ciąży,bo wtedy ominie go bardzo ważny dla niego okres czasu
Witajcie. Cieszę się, że nie jestem sama!!! i wiem, że są osoby, które prawodopodobnie mają podobne odczucia do moich. Mój wyleciał 6-tego – to pierwszy raz. I jak na razie jeszcze żadna noc nie przespana…z mojej strony rzecz jasna. Wiem, że doleciał i niby wszystko OK ale … chyba naoglądałam się za dużo filmów o tematyce wojennej, więc moje wyobrażenia są od skrajności w skrajność.