Witam wszystkich!!!:) Tak samo jak Wy wyczekuje na powrót swojego ukochanego. Żałuję, że dopiero teraz odkryłam tą stronkę, ale lepiej późno niż wcale:)
Przyznam, że od kilku dni czytałam wasze posty w końcu odważyłam się coś naskrobać. Jakoś lżej robi się na sercu, wiedząc, że inne osoby przeżywają to samo:)