Cass…
aż ta moja dziewczęca naiwność, która każe mi wierzyć, że miłość=spontan, ale widocznie praktycznego podejścia nigdy dość i w miłości też wskazane . No cóż jedno trzeba przyznać, że Natalka ma nosa zaginając parol na żołnierzy
…czuje się już te powroty w powietrzu…, wprawdzie ja muszę czekać na maj, ale coraz częściej już się sama do siebie uśmiecham jak tylko pomyślę, że to już tuż tuż, nawet ta zima mnie nie przygnębia ani trochę, po prostu jest adekwatna do sytuacji
—————-
ostatnio miałam deja vu chyba – oglądałam program tv z muzyką z lat 80-tych, a na dole ekranu sms mniej więcej tej treści: Jestem Natalia poznam sympatycznego chłopaka (żołnierza) do popisania smsów…, myślę, czyżby to TA Natalia, czy to tylko zbieg okoliczności…rozumiem,że mężczyźni w mundurach wyglądają nieziemsko , ale żeby aż takie parcie mieć na zielonego? czy chodzi bardziej o to żeby był piaskowy…
” Kilakakrotnie na tym forum prosiłem, żeby nie poruszać spraw, o których nie macie dość rzetelnej wiedzy ” – a za kogo ty sie uważasz żeby mówić o czym na forum należy rozmawiać, a o czym nie ?