Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
141728 - zarejestrowani użytkownicy.
Profil użytkownika mozets
(Wyślij wiadomość)
Imię:
Nick: mozets
Status użytkownika: Forumowicz
Posty:17
Strona www:
Gravatar:
Jeżeli chcesz mieć awatar na forum,
zarejestruj się w serwisie Gravatar.com
O sobie:
Ostatnie wpisy:
Praca jako zawodowy żołnierz.
Data: 08.11.2012 20:52
Cytuję MaciejK: ///spotkałem naszych wojaków którzy ostro odmawiali mi zawód żołnierza. Nie będę cytował i opisywał jak bardzo byli zażenowanie obecną sytuacją w wojsku///
******************************************************
Jak masz naprawdę poważny zamiar ( i przemyślany) – staraj się jednak. Można wcześniej rozmawiać z zaprzjaźnionymi szeregowcami, podoficerami, oficerami ( może i generałomi ;-) )), ale to nic nie pomoże. Samemu trzeba się przekonać na własnej pupci jak to jest. Zawsze można zrezygnować. Nie będzie to czas stracony. Szczególnie jeśli wcześniej zdobędziemy zawód w cywilu – lub w wojsku – nadający się do cywila.
Jak to było w latach 60 tych ub. wieku – krótki cytat z powieści ”Trepy”. Dwoje adeptów na oficerów pojawia się pod uczelnią wojskową.
Uwaga – jedziemy z koksem (wojskowym):
Zataczający się na szynach tramwaj, zatrzymał się ze zgrzytem żelastwa.
Tramwajarz widząc ich pytające spojrzenia, rzucił im znad wyślizganych, wypolerowanych do błysku dłońmi, wajch:
– to już tutaj!
Wysiadając kątem oka zauważył, że motorniczy przygląda się im, jak pośpiesznie wyłażą przednim wyjściem.
Było w tym spojrzeniu trochę zamyślenia, trochę wyrozumiałej obojętności. Musiał wielokrotnie widzieć takich jak on i jego kolega, stąd na chwilę oderwał się myślami od znanych na pamięć torów i wraz z łoskotem zamykanych drzwi – zapomniał o nich.
Znaleźli się na wybrukowanej stalowym bazaltem ulicy – ułożonym starannie w łukowate wzory, na wprost dobrze utrzymanego ogrodzenia z siatki w ramach.
Górą biegły rzędy kolczastych drutów, pochylone w stronę stojących za trawnikiem poniemieckich, pruskich budynków koszarowych.
Były to wysokie, dwupiętrowe, ciężkie i solidne, prostokątne budynki z czerwonej cegły, przykryte stromymi dachami z czerwonej dachówki, którą czas zabarwił na brunatno.
W zasięgu wzroku nie zauważyli żadnej bramy.
Na trawniku za ogrodzeniem, leżało trzech szeregowców w polowych mundurach, oddających się słodkiej bezczynności.
Jeden z nich ze znudzeniem żuł źdźbło trawy i to on pierwszy zareagował na ich pytanie o wejście:
Spieprzajcie stąd póki czas!
Jego dwóch kompanów gestami rąk i energicznym potrząsaniem głowami przychylało się do jego rady…
Pokazali jednak kierunek i dali im spokój, widząc ich determinację i spłoszone spojrzenia.

Do wojska ze slabym wzrokiem.
Data: 05.11.2012 09:22
Niektórym żołnierzom bardzo do twarzy jest w okularach.
geje i lesbijki w armii
Data: 04.11.2012 22:29
A co mi tam do tego – niech służą.
Do wojska ze slabym wzrokiem.
Data: 04.11.2012 22:17
Trzeba zapoznać się z instrukcją zdrowia na ten temat.
Noszenie naszywek z Afganistanu.
Data: 04.11.2012 22:01
Nie widzę powodów dla których noszenie jakichś znaczków nie będących umundurowaniem mogło by być nielegalne, czy źle widziane. Żony afgańców mają chyba inne zmartwienia niż naszywki. Moja żona miała tylko jedno zmartwienie gdy wracałem do domu z jednostki ( po pierwszym)… Ile pieniędzy przyniosłem. Nie wolno nosić w miejscu publicznym umundurowania aktualnie używanego przez wojsko polskie. Zastanów się tylko, czy jest Ci to do szczęścia potrzebne. Może wyglądać to nieco infantylnie. Jak lubisz chodzic w mundurze – zapisz się do organizacji ”Strzelec”. Korzystają z wycofanego z użycia – ale bardzo ładnego munduru polowego. Trzeba jednak chodzić w nim zgodnie z przepisami i nie jak łajza. Czyli ciągnąć nogi za sobą, ze zgarbioną sylwetką, nieogolony,z długimi włosami, porozpinane guziki, pas na …. wysokości spojenia łonowego,
z rękami w kieszeniach, czapką za pasem itp.itd.etc.
Miał awarię i utknął…
Data: 01.11.2012 08:42
Bardzo możliwe, że Hercules miał w toalecie koło spłuczki dodatkowy bezpiecznik wyłączający wszystkie magistrale i obwody wysuwania podwozia, włącznie z dublowanymi elektrycznymi. O czym producent nie powiedział użytkownikowi.Ani wieża kontrolna również nie miała o tym pojęcia. Wszystkie komputery pokładowe dyskretnie milczały na ekranach – pomimo wysiłków pilota – próbującego zlokalizować przyczynę. A przycisk ten został wciśnięty przypadkowo przez st.szer. X, który korzystał z toalety po zjedzeniu konserwy z racji żywnościowej S-I.
Kapitan samolotu po odebraniu wcześniejszego odznaczenia bojowego ( za pomyślne lądowanie) zostanie następnie postawiony przed Sądem Polowym , za brak czujności, nie panowanie nad pasażerami i dopuszczenie do użytkowania toalety niezgodnie z przeznaczeniem.
forum umarlo
Data: 31.10.2012 22:00
Krewetek pisze mądrze, jest człowiekiem bez wątpienia wykształconym i nie będę się domyślał czy kończył filozofię, czy jedynie interesuje go ona bardzo. Porusza się w świecie logiki swobodnie. Może nie wszyscy za nim nadążamy – bo nie musimy mieć podobnego wykształcenia. Ba, – nawet nie musimy mieć wykształcenia w ogóle. ( Poza umiejetnością czytania, pisania i rozumienia tekstu). Wystarczy rozsądek, spokój , opanowanie i przyzwoitość. I otwarcie na rzeczowe argumenty. Jasne, że krewetek używa lekko prowokacyjnego stylu dyskusji – ale jest to dozwolone. Bo najczęściej wtedy dochodzi do ścierania się poglądów. Nie używa wulgarnych słów, jego słownictwo jest raczej z wyższej półki niż nawet wielu celebrytów z ”mendiów”. Którym większość wypowiedzi zajmuje eeee, ooooo, ehemmm, yyyy, no, taki, jakiś, prawda i inne przerywniki. Nazywam to pokoleniem jąkałów z wyboru. Prosty Jasiek z POM-u w Kąkolewie Dolnym także posługuje się przerywnikami, tylko prostszymi i przaśnymi. W zasadzie jest to jedno tylko słowo – pomagające takiemu Jaśkowi utrzymać płynność wypowiedzi. Jest to słowo zaczynające się na k …. i kończące na a. Spikerzy telewizyjni musza używać większego zasobu środków do jąkania – przecież są „jentelygencją” z wyższej półki. Choć jeden sławny dziennikarz amerykański określa ich i siebie jako „medialne prostytutki”. ( To taki dziennikarski „pentiti” – czyli skruszony…)
Wracając do krewetka – troszkę sam sobie jest winien – traktując nas wszystkich na tym forum – jako równych sobie intelektualnie. To miły błąd – ale przez wielu źle zrozumiany.
Ja należę także do grona tych mniej oblatanych w teorii matematyki (np.) ale szanuję wysiłek krewetka chcącego podnieść mój ( również) poziom na wyżyny prof. Banacha.
Niektórzy mogą czuć się trochę urażeni uczonością wywodu – którego nie rozumieją. Stąd tylko krok od odrzucenia mądrości. Nawiasem J.Ch. miał takie same problemy ze swoimi bliźnimi z własnej rodzinnej miejscowości. Mówił zbyt mądrze dla nich i chcieli go zrzucić ze skały. Ach ci prorocy!… I ich złote serca i umysły. Za PRL-u także „naród zawiódł” i należałoby go wymienić… Takie marzenia mieli demiurgowie socjalizmu. ( Choć prościej jest wymienić przywódców). Krewetek pisze o misjonarzach. Mam podobne zdanie – poza doświadczeniem bojowym żołnierzy – nasz kraj nic nie zyska. Zostaniemy jak u Brassensa : „sami jak d..a mateczko – jak ostatni wał…”
Doczytałem się jednak w nowych zadaniach naszej „armii” ( która wróci do kraju) ,że ma również trzymać w ryzach buntujące się społeczeństwo. To coś nowego. Tego otwarcie nie mówili nawet kacykowie z KCPZPR, ani generałowie. Podejrzewam ,że wrócą właśnie po to. W odpowiednim momencie. Być może niedługo.
Natomiast wysyłanie sił specjalnych ( jak GROM) i wywiadu we wszelkie rejony konfliktów – uważam za słuszne. Bez rozgłosu oczywiście. Ich wiedza i doświadczenie mogą się bardzo przydać w każdych warunkach.
Stary trep Mozets.
(forum jak maszeruje – to nie umiera).

lekarz wojskowy
Data: 31.10.2012 20:49
Autor usunął – ze względu na brak zachwytu na Jego twórczością. Brak długich nawoływań – “jeszcze, jeszcze, jeszcze – bis !!!”… Brak spontanicznych, długotrwałych , burzliwych oklasków i owacji. Żadna panienka nie zemdlała po przeczytaniu moich utworów. Pod moimi drzwiami nie ustawiły się kolejki wydawców proszących na kolanach o prawo do wydania moich dzieł drukiem. Szwedzi nie przejawiają zainteresowania i nie słyszę propozycji o uhonorowaniu mnie Noblem. Scenarzyści nie szturmują mojej skrzynki pocztowej prośbami o materiał do napisania scenariusza do filmu. Telewizja miejska pojawiła się raz – ale było to chyba spowodowane stłuczką samochodową, której byłem sprawcą. Miałem bardzo krótkie ujęcie jakieś 5 sekund na wizji i to nie mojej twarzy a kadr zdemolowanego przodu mojego 12-letniego fiata. Zachwycona jest tylko moja aktualna przyjaciółka. Po każdym nowym utworze, po serii ochów i achów – niezmiennie pyta o datę ślubu. Zaczynam podejrzewać, że jej zainteresowanie literaturą wysokiego lotu ( czyli moją) ma określony, ukryty podtekst i cel.
Opinia publiczna.
Data: 30.10.2012 16:58
Autor po długich oczekiwaniach na wniosek do Komitetu Noblowskiego ( na który się nie doczekał) zdecydował się na usunięcie swego wiekopomnego utworu z forum. Szwedzi na pewno będą sobie wyrzucać – że zaprzepaścili taką szansę na odkrycie sławnego poety. Błaganie na kolanach – już mnie nie zawróci od tej decyzji. Wasza strata – czytelnicy…
Tęsknię
Data: 30.10.2012 16:37
do ccassiumm : odnośnie wpisu – ///”PAMIĘTNIK matki z XII Zmiany.” – sprawdź wpis powyżej z dnia 25.09.2012″///

************************************************************
Niech żyją nasi żołnierze w Afganistanie.

Zobacz wszystkie wypowiedzi