|
VII zmiana
Data: 27.06.2010 00:14
|
|
Gosiaczku- każda z nas czeka i wierzy… Czasem niestety to nie wystarcza…wiem, bo doświadczyłam to…to,że los lubi płatać figle… a tak nie może być!!!NASZYCH ZIELONYCH TRZEBA WYCOFAĆ!!! To jest jedyny sposób na tą chorą wojnę!!!Do tej pory…a przeżyłam juz siedem misji i nie było tak źle…;-((( i nie chodzi mi już o mojego Zielonego bo On wraca do zdrowia, tylko ogólnie stwierdzam po statystykach, że ta zmiana jest jakaś mega koszmarna…;-((( |
|
VII zmiana
Data: 26.06.2010 23:48
|
|
…(***)…;-(((….brak słów…kolejny NASZ…;-(((
…no tak…kampania trwa… dla świata jesteście kimś tam…
a dla NAS ”nasi kochani zieloni” jesteście całym światem!!! Wracejcie!!! Przy NAS jest WASZE miejsce!!! |
|
VII zmiana
Data: 16.06.2010 12:10
|
|
Witam serdecznie dziewczyny…;-) |
|
VII zmiana
Data: 15.06.2010 18:35
|
|
Witam ponownie dziewczyny….
Przepraszam, ze najechałam na niektóre z Was w sobotę, ale dla mnie była to najgorsza w moim życiu sobota….Na szczęście mój kochany Zielony nie dał się i wygrał:-) będzie dobrze…. strasznie zasmuciła mnie dzisiejsza kolejna zła wiadomość z Warrior… nie umiem udawać, że nic się nie stało, bo wiem co teraz czują najbliżsi tych, którzy ucierpieli…. bo sama to przeżywałam i czułam zaledwie 4 dni temu…
|
|
VII zmiana
Data: 15.06.2010 15:13
|
|
…. (*) (*) (*)…;-(((((((
czy tylko mi brakuje słów?? |
|
VII zmiana
Data: 12.06.2010 20:35
|
|
asya- to byla nasza 8 misja….do tej pory wydawalo mi sie , ze tez jestem ”odporna”…. nie wytykam Ci ze sie smiejesz…tylko mam zal……dlaczego ON, dlaczego ja…dlaczego my….??!!
Farciara… nie chodzi o plakanie… chodzi o szacunek…tylko tyle…. sama napisalas: CHCESZ BYC SZANOWANA SZANUJ SAMA…wiec prosze nie komentuj…. i uwierz mi…- nawet dziecku najgorszemu wrogowi nie zyczylabym nic zlego….
i zadan z Was mnie w tej chwili nie zrozumie, dopoki sama tego nie przezyje…. wiec nie krytykujcie, ze KRZYCZE ZE MAM CHOLERNY ZAL DO WSZYSTKICH!!!!! |
|
VII zmiana
Data: 12.06.2010 20:00
|
|
asya… nigdy nie zyczylam nikomu nic zlego… ale mam nadzieje ze kiedykolwiek poczujesz sie tak jak ja….. mam nadzieje, ze kiedykolwiek zostaniesz tak bardzo zraniona przez zycie i oszukana przez los jak ja!!! nie zycze Ci gorzej, tylko abys poczula sie identycznie jak ja…. Misja w Afganie to nie jest jakas przygoda a tym bardziej temat do plot i pieprzenia co ślina przyniesie na sline… Milosza znalam osobiscie….Super gość!!!!! a mój mąż walczy o życie!!!!;-((( |
|
VII zmiana
Data: 30.04.2010 23:15
|
|
uciekam lulu… spokojnej nocy dobranoc… |
|
VII zmiana
Data: 30.04.2010 23:02
|
|
zytka… czyli pewnie są razem bo mój też leciał o po 14… dzięki |
|
VII zmiana
Data: 30.04.2010 22:46
|
|
Pytam bo na tym etapie byłam informowana tzn napisał, że tam dziś będą i dalej nic nie wiem…;-( |