Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
142045 - zarejestrowani użytkownicy.
Profil użytkownika Vewa
(Wyślij wiadomość)
Imię: ewa
Nick: Vewa
Status użytkownika: Forumowicz
Posty:68
Strona www:
Gravatar:
Jeżeli chcesz mieć awatar na forum,
zarejestruj się w serwisie Gravatar.com
O sobie:
Ostatnie wpisy:
no to zaczynamy :)
Data: 10.09.2014 21:40
Mnie jeszcze Kraków czeka :)
Tym razem tylko się ubiorę jak na sybir – w sumie warto trenować, bo to nigdy nie wiadomo. Jakby jeszcze mało było konfliktów na bliskim wschodzie to jeszcze ta Rosja….nic w tym świecie nie moze być pewne….może jeszcze my z bronią będziemy latać?! Co za świat. Niby postęp, technologia się potęguje, niestety głupota ludzka i chęć zysku, wygranej, racji również :(
>>>wracam do nauki< <<
bynajmniej będe mogła recytowac prawo humanitarne i prawo jeńca jak mnie złapią.
no to zaczynamy :)
Data: 09.09.2014 08:36
No to super :)

Moje zdrówko – żyję, to najważniejsze :P poza tym średnio :/ z chusteczek, to dom chyba mogę sobie wybudować :(

Psiak lepiej lepiej :) Własnie zamówiłam 12 kg specjalistycznej karmy, która w sobie nic nie ma ale jest mega droga, a to tylko dlatego, ze ma obniżony % białka, czyli ma mniej mięsa – polityka firm no i nazwa! Ale 2 miesiące miałam niewdzieć veta, aż tu wracam, patrzę, a za 4 dni tabletki …więc now pt znów bd musiała jechać ehhh :/ choroba na mózg idzie :P

No i zaczynam przygotowania do mgr :) :) :) !!!!

To jakie jeszcze wyprawy masz w planach, póki pogoda dopisuje?? :D

no to zaczynamy :)
Data: 06.09.2014 00:15
A maila przegapiłam :( – ostatnio przeglądam tylko tego maila od pracy :/

No to ogródek już zakończony :) . Moja mama zakisiła jeden dość duży słoik ogórków – a ja tak je uwielbiam, że co to dla mnie 1 słoik???! ehhh :(
Co do książek właśnie wypożyczyłam książkę M. Pilor: ”Jej Afganistan. Historia żołnierza w spódnicy.” Mam mało czasu i za bardzo nie mam jak czytać, a tak mnie teraz rozłożyło, że 3/4 dnia śpię ale pomimo przerw – jak zaczynam czytać to kończyć się nie chce :) M. Ogdowskiego książki mam wszystkie, 2 nawet z autografami, również odne polecenia. No i pełno o zwierzetach, ale to nie Twoja bajka więc polecać nie będę. Chociaż książka ”Psia odwaga”może Cię zainteresować. Opowiada o psach podczas wojen, zarówno I i II wojny światowej, ale także są hstorie z Afganistanu :) Ewentualnie mogę Ci dać moją mgr – niekt nie chciał jej do te pory przeczytać :( z resztą komu by się chciało, jak tyle stron walnęłam :P

Także przepraszam, że mało byłam, postaram się poprawić. Ostatnio ciągle pracuję nad czymś, chyba 2-3 tyg. temu ostatni raz miałam rozrywkę na urodzinach-niespodziance mojej kumpeli. Dotarłam aż do Kluczborka – a tak to nic. Nie wem czy wspominałam ale ostatnie 3 tygodnie to była walka o życie mojego 13 letniego psa Maxa. Dzień w dzień po pracy na kroplówki, antybiotyki i leki aż dziś w końcu zabieg i mam nadzieję, że już będzie dobrze :)

P.S. Odpisałam na maila, podając mój drugi adres mail, ten b. oficjalny i używany formalnie – tamten przeglądam codzień, więc jak będziesz potrzebować coś, to pisz na tamten :)

Buziaki, albo i nie bo zarażam :(
No to dobranoc :) – bardziej bezpiecznie :P

no to zaczynamy :)
Data: 03.09.2014 21:51
No weszłam w końcu bo choroba mnie rozłożyła więc i czas się w końcu znalazł. U mnie oprócz smarkania to plany. Wczoraj byłam we Wrocławiu po podpis promotora i 19 września w końcu moja obrona!!!
Pracy dalej nie ma i już nawet zaczęłam rozmyślać nad przeprowadzką do większego miasta, bo trochę posprawdzałam i no w większych miastach jest więcej ofert pracy dla mnie. Na razie czekam pełna nadzieji :)

No to 3mam kciuki za Ciebie by alergii nie było – okropieństwo!

Wycieczka :) No to super. Ja miałam się udać na dogtrekking do Tych, ale, że odległość do przejechania 150 km w 1 str więc zrezygnowałam. Bo plany przewidywały nocleg pod namiotem a ani pogoda ani stan zdrowia raczej nie sprzyja nocce w namiocie więc zostaję w domu. Będzie więcej czasu na naukę :P

My w ogól tak gadu dagu a tu wielkimi, bardz wielkimi krokami zbliża się powrót Twojego ukochanego :) Jeju to już w sumie tak blisko!!!!!! :) Ale czas leci mam nadzieję, ze Tobie tak szybko jak mi :)
Jakieś plany na powitanie? Jakaś niespodzianka się szykuje??

Pozdrawiam z daleka, by nie zarazić :P :)

no to zaczynamy :)
Data: 28.08.2014 14:58
Witam :)
agniecha i jak zdrówko?
no to zaczynamy :)
Data: 21.08.2014 10:43
Warto podzwonić i się popytać :) Opinii z neta nie ma co do końca wierzyć, bo ludzie sa okrutni i często niechęć do człowieka wyraża się w opinii o jego skuteczności. Alergii nie mam więc niestety Ci nie pomogę, ale u nas chyba trochę tych lekarzy jest :) No i jak przyjedziesz, to zapraszam na kawę :)
no to zaczynamy :)
Data: 20.08.2014 08:32
Ja bym tam pojechała na wycieczkę z jednostki :P
agniecha no nie uwierzysz, to święto WP to w tym roku tragedia jakaś pod tym względem, że nazwane to zostało piknikiem. W tamtym roku super sceneria, grochówa, pełno dzieci i ludzi i to trwało, ze hej – pamiętam, ze po obiedzie poszłam. W tym roku oficjalne uroczystości na rynku rozpoczęły się o 12.00. Niestety do Kościółka jednak nie udało mi się pójść więc na ryneczek poszłam przed 16.00 a tam już nic nie było…oprócz rozjeżdżonych końskich kup. Mam nadzieję, ze to tylko dlatego, bo duża część opolskich żołnierzy jest na misji ale jak nie to jest powodem, to jestem totalnie zawiedziona :(
Długo się nie odzywałam, ale sporo ogarniam….także przepraszam. Rano do pracy po 10h do weterynarza i tak od poniedziałku. Jak wychodzę o 7.10 z domu, tak wracam przed 20 :/
Dzisiaj słoneczko pięknie świeci więc mam nadzieję na piękny dzień :) Pozdrawiam :D
no to zaczynamy :)
Data: 14.08.2014 09:54
I jak wrażenia z Egiptu? Podobało się? Lasagne smakowało?

Heh oj zjadłabym sobie cosik dobrego, ale jak na razie jeszcze kawy nie przygotowałam.

Dziś idę zanieść moje pierwsze poważne CV, także proszę o 3manie kciuków może się uda może nie.

Jutro święto WP i piękne obchody w centrum miasta. W tamtym roku nie odważyłam się zjeść tamtejszej grochówki – może teraz? Mój zażyczył sobie mszy w katedrze i trzeba jutro znowu rano wstać, a myślałam, ze sobie pośpię. Ale msza za żołnierzy więc no trzeba iść :)

Pozdrawiam i życzę miłego dzionka :)

P.S. U Ciebie tez tak zimno i deszczowo?

no to zaczynamy :)
Data: 12.08.2014 11:20
ha…ja po 6 tygodniach poszłam do lekarza po wyniki i okazało się, ze ich nie ma i ze mam sama interweniować i znowu za 2 tygodnie iść do lekarza i rekreacyjnie spędzić tam 2 godziny. Wiec no cóż systemu chyba zmienić się nie da….jeszcze sie taki bynajmniej nie urodził, co by pacjentom dogodził :D
Byle tylko okulista dobry był :)
Ja od lat nie byłam u okulisty, a chodzę co rok do optometrysty. daję 100 zł w tym mam badania + soczewki + płyn +10 jednodniowych soczewek + krople do oczu i cacy :)
Szybko mi tu proszę wracać do zdrowia, ale to już!
:)
no to zaczynamy :)
Data: 11.08.2014 09:01
Bo zajęcie dobrze mieć :)
Ja identyczny zamysł z ”leceniem do lidla” miałam, jak były promocje na psie artykuły, ale coś nie dobiegłam :P
Ale ogólnie właśnie też staram się łazić po promocjach, bo idzie fajnie zaoszczędzić nieraz :)
Udało Ci sie weekendowy plan zrealizować? Przez Ciebie mam ochotę pracować w ogródku :P Chetnie bym spędziła pożyteczny czas na powietrzu, niz tylko wozić swoje 4 litery w aucie z miejsca na miejsce… :/
Moja ciocia ma duzy ogród i rosną tam ”kwiaty”. ja to nazywam chaszczami, no bo 5 kwiatków na krzyż nie można nazwać ogrodem. Proponowałam, że usunę ”jej ogród” zasadzę trawkę, a koło płotu trochę tuj no i kwiatków, by ogród nie był jednak goły. Ale ciocia się nie zgodziła, bo babcia podobno, by zawało dostała. Tylko tak nie ma miejsca na grilla, ja nie mam sobie gdzie w bezpiecznym miejscu psiaka trenować, a te niby kwiaty sa dla mnie chaszczami i po prostu marnuje się to miejsce :(
P.S. mam od koleżanki ogórki giganty z ogródka, myślałam, że zakiszę ale cóż dużo mizerii przewiduję w najbliższych dniach :P :)
Miłego dnia :D

Zobacz wszystkie wypowiedzi