Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152434 - zarejestrowani użytkownicy.
Profil użytkownika isabelle
(Wyślij wiadomość)
Imię:
Nick: isabelle
Status użytkownika: Forumowicz
Posty:2
Strona www:
Gravatar:
Jeżeli chcesz mieć awatar na forum,
zarejestruj się w serwisie Gravatar.com
O sobie:
Ostatnie wpisy:
Uwaga na oszustów!
Data: 15.08.2013 21:22
Hejka,

ja już zaczęłam trochę w tej sprawie działać; mailik tu mailik tam, czekam na feedback.
Trzeba z tym coś zrobić, bo mnie wkurza jak ktoś bezprawnie podszywa się pod inną osobę i próbuje przekrętów.
Najgorsze jest to, że w grę wchodzą także zdjęcia dzieci- tutaj kończy się moja cierpliwa strona!!!
Jak się czegoś dowiem, to wrzucę info :)

Uwaga na oszustów!
Data: 14.08.2013 13:11
Witam,
jak sie te wszystkie rzeczy tu czyta, to sie naprawde scyzoryki w kieszeni otwierają.
Do mnie również napisał niejaki Hillton Scout; wdowiec z 5-o letnim synem. O dziwo, nie chwalił się swoją rangą. Jest jakimś podrzędnym żołnierzem pewnie. Piszemy już około trzech miesięcy, bardzo kultywowany, religijny. O sobie za wiele nie pisze, rozmawiamy na różne tematy: codzienne życie, różnice kulturowe, muzyka, praca itd. Wyznał mi uczucia- no cóż… Otrzymałam wiele zdjęć jego nie jego także jego syna. oraz kilka z innymi żołnierzami; ciężko powiedzieć ile w tym prawdy.
Ten żołnierzyk stacjonuje w Kabulu. Ma wracać do USA we wrześniu, jednak nie pisze o żadnej ”rencie” ani innych kłopotach finansowych.
Dwa tygodnie temu napisał, że został oddelegowany na parę dni do Nigerii, załatwić jakąś tam ”misję”. Nawet z Nigerii dzwonił do mnie parę razy. Po kilku dniach wysłał maila z historią o jego postrzeleniu. Jest już ponoć w Afghanistanie na rekowalescencji i tu się zaczyna dziwna historia:
ponoć dostali od rządu nigeriańskiego za uwolnienie jakiejś ważnej osobistości ogromną kwotę, którą podzielili między kolegami, którzy brali udział w tej misji. I tu sie zapaliło u mnie czerwone światełko!!! Po konfrontacji na ten temat, przysięgał na Boga, że to jest prawda itd. nawet zdjęcia z tej akcji podesłał. Jak narazie ”przesyłka” sobie wędruje do Anglii a następnie ma dojść do Polski. Tak więc czekam wspólnie ze znajomymi co dalej…
Będziemy dalej się zachowywać jak naiwne istotki.
Sprawdzałam jego adres IP, o dziwo nie da się go namierzyć.
W ostatnim mailu prosił mnie, abym napisała do firmy wysyłkowej, podał mi adres z domena w Tajlandii- ciekawe. Poprosiłam go, aby sobie sam tam napisał, skoro jest nadawcą przesyłki.
Poczekamy, zobaczymy

Zobacz wszystkie wypowiedzi